Lubię bransoletki.
To widać, jak często je pokazuję.
I znów coś zmajstrowałam :)
Maleńkie, 6mm kamienie żółtego jadeitu, fasetowane kryształki Swarovskiego i cyrkoniowe przekładki stworzyły delikatną bransoletkę w kolorze słońca, z błyskotliwymi refleksami.
Wszystkie koraliki nawlekłam na silikonową gumkę. O sposobach zawiązania węzła na okrągłej gumce pisałam tutaj.
Jako zawieszkę, bo lubię kiedy coś "dynda" na bransoletce, użyłam małych kryształków, oprawionych w miedź.
To znaczy w metal, w miedzianym kolorze.
Ot, takie maleństwo. A cieszy :)
Gosia
Piękna, w słonecznych odcieniach :) Super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
UsuńTeż lubię bransoletki, kiedyś miałam ich o wiele więcej, teraz trochę mi się zmieniło i głównie noszę zegarki ale malutka kolekcja pozostała. Twoja bardzo mi się podoba. Pozdrawiam Gosiu cieplutko...miłego dnia...
OdpowiedzUsuńBasiu, ja odwrotnie. Kiedyś nosiłam zegarek, a teraz bransoletki :)
UsuńZ jednej strony kojarzy mi się ze słońcem, latem, wakacjami, a z drugiej z bursztynami, które czasami można znaleźć nad polskim morzem :) Bardzo ładna!
OdpowiedzUsuńDziękuję Marta :)
Usuń